Share

Pielęgnacja pelargonii angielskiej

Pelargonia angielska, znana również jako pelargonia wielkokwiatowa, jest jedną z najbardziej spektakularnych roślin ozdobnych, cenioną za swoje niezwykle duże i barwne kwiaty. Jej uprawa, choć wymaga nieco więcej uwagi niż w przypadku popularniejszych pelargonii rabatowych, przynosi ogromną satysfakcję każdemu miłośnikowi roślin. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie jej specyficznych potrzeb, od odpowiedniego stanowiska, przez regularne zabiegi pielęgnacyjne, aż po właściwe przygotowanie do okresu spoczynku. Zapewnienie optymalnych warunków wzrostu pozwala cieszyć się obfitym kwitnieniem od wiosny aż do późnego lata, a nawet wczesnej jesieni. W niniejszym artykule szczegółowo omówimy wszystkie aspekty pielęgnacji, aby twoje pelargonie angielskie mogły w pełni rozwinąć swój dekoracyjny potencjał.

Pelargonie angielskie wyróżniają się na tle innych odmian przede wszystkim swoimi imponującymi kwiatostanami, które mogą przybierać najróżniejsze barwy – od czystej bieli, przez delikatne odcienie różu i łososia, aż po głębokie fiolety i burgunty, często z kontrastującym, ciemniejszym okiem w centrum. Liście tej odmiany są również charakterystyczne; ząbkowane na brzegach, szorstkie w dotyku i wydzielające przyjemny zapach przy potarciu. Rośliny te mają zwarty, krzaczasty pokrój, co sprawia, że doskonale prezentują się w donicach i pojemnikach na balkonach, tarasach czy w ogrodach zimowych. Aby jednak roślina zdrowo rosła i obficie kwitła, niezbędne jest zapewnienie jej odpowiedniej ilości światła, właściwej temperatury oraz ochrony przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Prawidłowa pielęgnacja pelargonii angielskiej to proces, który zaczyna się już wczesną wiosną i trwa nieprzerwanie przez cały sezon wegetacyjny. Obejmuje ona nie tylko podstawowe czynności, takie jak podlewanie czy nawożenie, ale również bardziej zaawansowane zabiegi, w tym regularne przycinanie w celu pobudzenia krzewienia i kwitnienia. Równie istotne jest systematyczne usuwanie przekwitłych kwiatostanów, co zapobiega zawiązywaniu się nasion i stymuluje roślinę do tworzenia nowych pąków. Zaniedbanie któregokolwiek z tych elementów może prowadzić do osłabienia rośliny, słabszego kwitnienia, a nawet większej podatności na choroby i ataki szkodników.

Warto pamiętać, że pelargonie angielskie są roślinami wieloletnimi, jednak w naszym klimacie nie są w stanie przetrwać zimy na zewnątrz. Dlatego kluczowym elementem ich całorocznej pielęgnacji jest odpowiednie zimowanie w chłodnym i jasnym pomieszczeniu. Proces ten pozwala roślinie na przejście w stan spoczynku, regenerację sił i przygotowanie się do kolejnego sezonu wegetacyjnego. Właściwie przezimowane egzemplarze na wiosnę odwdzięczą się bujniejszym wzrostem i jeszcze obfitszym kwitnieniem, stając się prawdziwą ozdobą każdej przestrzeni.

Wybór odpowiedniego stanowiska

Wybór miejsca uprawy ma fundamentalne znaczenie dla zdrowia i obfitości kwitnienia pelargonii angielskiej. Rośliny te najlepiej czują się na stanowiskach jasnych, ale osłoniętych od bezpośredniego, palącego słońca w godzinach południowych. Idealnym rozwiązaniem jest wystawa wschodnia lub zachodnia, gdzie słońce operuje z mniejszą intensywnością. Zbyt silne nasłonecznienie, zwłaszcza w upalne dni, może prowadzić do poparzenia liści i kwiatów, co objawia się powstawaniem brązowych, suchych plam. Z kolei niedobór światła skutkuje wyciąganiem się pędów, bladością liści i, co najważniejsze, bardzo słabym lub całkowitym brakiem kwitnienia.

Oprócz odpowiedniej ilości światła, niezwykle ważna jest ochrona przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Pelargonie angielskie są wrażliwe na silny wiatr, który może łamać ich stosunkowo kruche pędy i uszkadzać delikatne kwiaty. Dlatego warto wybierać dla nich miejsca zaciszne, osłonięte od porywistych podmuchów. Równie niekorzystny jest dla nich ulewny deszcz, który może niszczyć kwiatostany i prowadzić do gnicia bryły korzeniowej, jeśli woda zalega w doniczce. Z tego powodu pelargonie te znacznie lepiej sprawdzają się w uprawie pojemnikowej na zadaszonych balkonach, tarasach czy werandach niż bezpośrednio w gruncie.

Temperatura jest kolejnym kluczowym czynnikiem wpływającym na wzrost i kwitnienie. Pelargonie angielskie preferują umiarkowane temperatury, w zakresie od 18 do 24 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Nie znoszą upałów, a temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza mogą hamować zawiązywanie pąków kwiatowych. Co ważne, są to rośliny bardzo wrażliwe na przymrozki. Nawet niewielki spadek temperatury poniżej zera może spowodować nieodwracalne uszkodzenia, dlatego na zewnątrz można je wystawiać dopiero po ustąpieniu ryzyka wiosennych przymrozków, zazwyczaj w drugiej połowie maja.

Podłoże, w którym rosną pelargonie, musi być starannie dobrane do ich potrzeb. Najlepsza będzie żyzna, próchnicza i przepuszczalna ziemia o lekko kwaśnym lub obojętnym odczynie pH (w zakresie 6,0-7,0). Można użyć gotowej mieszanki do roślin balkonowych lub przygotować własną, mieszając ziemię kompostową z torfem i piaskiem lub perlitem w celu zapewnienia odpowiedniej struktury i drenażu. Kluczowe jest, aby doniczka posiadała otwory drenażowe na dnie, które umożliwią odpływ nadmiaru wody i zapobiegną gniciu korzeni, co jest jednym z najczęstszych problemów w uprawie tych roślin.

Prawidłowe podlewanie i wilgotność powietrza

Regularne i umiejętne podlewanie to jeden z filarów sukcesu w uprawie pelargonii angielskiej. Rośliny te wymagają stale umiarkowanie wilgotnego podłoża, ale są jednocześnie bardzo wrażliwe na przelanie. Zbyt duża ilość wody prowadzi do gnicia systemu korzeniowego, żółknięcia i opadania liści, a w konsekwencji do zamierania całej rośliny. Dlatego kluczowe jest znalezienie złotego środka i dostosowanie częstotliwości podlewania do panujących warunków atmosferycznych, wielkości rośliny oraz rodzaju doniczki. Latem, w okresach upałów, może być konieczne codzienne nawadnianie, podczas gdy w chłodniejsze, pochmurne dni wystarczy podlewać co kilka dni.

Najlepszą metodą sprawdzania potrzeby podlewania jest kontrola wilgotności podłoża palcem na głębokości około 2-3 centymetrów. Jeśli ziemia jest sucha, to znak, że nadszedł czas na podlanie. Należy nawadniać obficie, tak aby woda przelała się przez otwory drenażowe, a następnie usunąć jej nadmiar z podstawki po kilkunastu minutach. Pozostawienie doniczki w wodzie jest jednym z najpoważniejszych błędów, prowadzącym do niedotlenienia i gnicia korzeni. Do podlewania najlepiej używać wody odstałej, o temperaturze pokojowej, co zapobiega szokowi termicznemu dla rośliny.

Pelargonie angielskie, w przeciwieństwie do wielu innych roślin domowych, nie przepadają za wysoką wilgotnością powietrza i nie należy ich zraszać. Moczenie liści i kwiatów, zwłaszcza w połączeniu ze słabą cyrkulacją powietrza, stwarza idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych, takich jak szara pleśń. Z tego powodu należy również unikać podlewania roślin „od góry”, kierując strumień wody bezpośrednio na podłoże. Zapewnienie dobrej wentylacji wokół roślin jest kluczowe dla utrzymania ich w zdrowiu, szczególnie w przypadku uprawy w szklarniach, ogrodach zimowych czy na osłoniętych, ale słabo przewiewnych balkonach.

W okresie spoczynku zimowego, kiedy roślina przebywa w chłodniejszym pomieszczeniu, jej zapotrzebowanie na wodę drastycznie spada. Podlewanie należy ograniczyć do absolutnego minimum, nawadniając jedynie na tyle, aby nie dopuścić do całkowitego przesuszenia bryły korzeniowej. Zazwyczaj wystarcza niewielka ilość wody raz na 2-3 tygodnie. Nadmierne podlewanie zimą jest najczęstszą przyczyną niepowodzeń w przezimowaniu pelargonii, prowadząc do szybkiego gnicia i zamierania rośliny. Wznowienie regularnego nawadniania następuje dopiero na wiosnę, wraz z przeniesieniem rośliny do cieplejszego miejsca i pojawieniem się nowych przyrostów.

Nawożenie dla obfitego kwitnienia

Systematyczne nawożenie jest niezbędne, aby pelargonie angielskie mogły w pełni rozwinąć swój potencjał i obficie kwitnąć przez cały sezon. Są to rośliny o stosunkowo dużych wymaganiach pokarmowych, które szybko wyczerpują składniki odżywcze zawarte w podłożu w doniczce. Nawożenie należy rozpocząć około 2-3 tygodnie po posadzeniu, kiedy roślina dobrze się ukorzeni, i kontynuować regularnie aż do końca sierpnia. Najlepiej stosować specjalistyczne nawozy płynne przeznaczone dla pelargonii lub innych roślin kwitnących, które charakteryzują się podwyższoną zawartością potasu i fosforu w stosunku do azotu.

Potas jest kluczowym pierwiastkiem odpowiedzialnym za obfite kwitnienie, intensywność barwy kwiatów oraz ogólną zdrowotność i odporność rośliny na stres. Fosfor z kolei stymuluje rozwój silnego systemu korzeniowego oraz zawiązywanie pąków kwiatowych. Należy unikać nawozów o wysokiej zawartości azotu, ponieważ pierwiastek ten pobudza głównie wzrost liści i pędów kosztem kwitnienia. Stosowanie takich preparatów może skutkować bujną, zieloną masą, ale bardzo skąpym lub wręcz żadnym kwitnieniem, co jest częstym błędem popełnianym przez początkujących ogrodników.

Częstotliwość nawożenia zależy od rodzaju używanego preparatu i zaleceń producenta. Zazwyczaj nawozy płynne stosuje się co 7-14 dni, dodając odpowiednią dawkę do wody podczas podlewania. Ważne jest, aby nigdy nie nawozić roślin na suche podłoże, gdyż może to prowadzić do uszkodzenia (spalenia) korzeni. Zawsze należy najpierw umiarkowanie podlać roślinę czystą wodą, a dopiero potem zastosować roztwór nawozu. Alternatywą dla nawozów płynnych są nawozy granulowane o spowolnionym działaniu, które miesza się z podłożem podczas sadzenia. Uwalniają one składniki pokarmowe stopniowo przez kilka miesięcy, co znacznie ułatwia pielęgnację.

Pod koniec lata, zazwyczaj na przełomie sierpnia i września, należy stopniowo ograniczać nawożenie, aby przygotować roślinę do nadchodzącego okresu spoczynku. Zmniejszenie dawki składników odżywczych sygnalizuje roślinie, że powinna zwolnić tempo wzrostu i zacząć gromadzić energię na zimę. Całkowite zaprzestanie nawożenia powinno nastąpić pod koniec września. W okresie zimowania, od października do lutego, pelargonii angielskich nie nawozi się w ogóle. Wznowienie zasilania następuje dopiero wczesną wiosną, po przesadzeniu i przycięciu rośliny, co daje jej impuls do rozpoczęcia nowego cyklu wzrostu.

Przycinanie i kształtowanie rośliny

Regularne przycinanie jest jednym z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych w uprawie pelargonii angielskiej, mającym na celu zapewnienie roślinie zwartego, krzaczastego pokroju oraz stymulację obfitego kwitnienia. Pierwsze, najważniejsze cięcie formujące przeprowadza się wczesną wiosną, zazwyczaj w lutym lub marcu, po zakończeniu okresu zimowego spoczynku. Polega ono na skróceniu wszystkich pędów o około jedną trzecią lub nawet połowę ich długości, pozostawiając na każdym z nich 2-4 zdrowe pąki (oczka). Tak radykalne cięcie pobudza roślinę do wypuszczenia wielu nowych, silnych pędów, na których zawiążą się pąki kwiatowe.

W trakcie sezonu wegetacyjnego stosuje się tzw. cięcie pielęgnacyjne, które polega na systematycznym usuwaniu przekwitłych kwiatostanów. Zabieg ten, znany jako ogławianie, jest niezwykle istotny, ponieważ zapobiega zawiązywaniu nasion, na co roślina zużywałaby bardzo dużo energii. Dzięki usunięciu starych kwiatów, cała energia jest kierowana na tworzenie nowych pąków, co znacząco przedłuża i intensyfikuje okres kwitnienia. Przekwitłe kwiatostany należy wyłamywać lub wycinać u podstawy wraz z łodyżką, aby nie pozostawiać fragmentów pędów, które mogłyby stać się źródłem infekcji grzybowych.

Kolejnym ważnym zabiegiem wykonywanym w trakcie sezonu jest uszczykiwanie wierzchołków młodych pędów. Polega ono na usunięciu samego stożka wzrostu z najmłodszymi liśćmi. Zabieg ten stymuluje roślinę do rozkrzewiania się, czyli wypuszczania bocznych pędów, co prowadzi do uzyskania gęstszej i bardziej zwartej formy. Uszczykiwanie jest szczególnie polecane w przypadku młodych roślin lub egzemplarzy, które mają tendencję do wyciągania się i tworzenia długich, wiotkich pędów z małą ilością liści. Regularne powtarzanie tego zabiegu pozwala na ukształtowanie pięknej, gęstej kępy.

Przed przeniesieniem pelargonii na zimowisko, jesienią, również zaleca się wykonanie delikatnego cięcia. Usuwa się wówczas wszystkie uschnięte, chore lub uszkodzone liście i pędy, a także resztki kwiatostanów. Można również nieznacznie skrócić najdłuższe pędy, aby roślina zajmowała mniej miejsca i była łatwiejsza w przechowywaniu. Takie jesienne cięcie sanitarne zmniejsza ryzyko rozwoju chorób grzybowych w czasie zimowania i pozwala roślinie wejść w okres spoczynku w dobrej kondycji. Należy jednak pamiętać, że główne cięcie formujące wykonuje się dopiero na przedwiośniu.

Rozpoznawanie i zwalczanie chorób

Pelargonie angielskie, podobnie jak inne rośliny doniczkowe, mogą być narażone na różnego rodzaju choroby, głównie pochodzenia grzybowego. Jedną z najczęściej występujących i najgroźniejszych jest szara pleśń, wywoływana przez grzyb Botrytis cinerea. Objawia się ona w postaci wodnistych, brązowych plam na liściach, pędach i kwiatach, które szybko pokrywają się charakterystycznym, szarym, pylącym nalotem. Choroba ta rozwija się w warunkach wysokiej wilgotności i słabej cyrkulacji powietrza, dlatego kluczowa jest profilaktyka, polegająca na unikaniu zraszania roślin, podlewaniu bezpośrednio na podłoże oraz zapewnieniu dobrego przewiewu. Porażone części rośliny należy natychmiast usuwać, a w przypadku silnej infekcji zastosować odpowiedni fungicyd.

Inną częstą chorobą jest mączniak prawdziwy, który objawia się białym, mączystym nalotem na liściach i pędach. Porażone liście żółkną, deformują się i przedwcześnie opadają, co osłabia całą roślinę i hamuje kwitnienie. Rozwojowi mączniaka sprzyjają duże wahania temperatury i wilgotności. W zwalczaniu tej choroby również kluczowe jest usuwanie zainfekowanych części rośliny oraz zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza. W przypadku nasilenia objawów konieczne może być zastosowanie preparatów grzybobójczych przeznaczonych do zwalczania mączniaków.

Problemem, zwłaszcza przy nieprawidłowym podlewaniu, mogą być również choroby odglebowe, takie jak zgnilizna korzeni i zgorzel podstawy pędu, wywoływane przez różne patogeny grzybowe. Objawiają się one żółknięciem i więdnięciem liści, mimo że podłoże jest wilgotne, a u podstawy łodygi można zaobserwować ciemne, wodniste plamy. W zaawansowanym stadium roślina staje się wiotka i łatwo ją wyciągnąć z ziemi, a jej korzenie są ciemne, miękkie i pozbawione życia. Niestety, w przypadku silnego porażenia systemu korzeniowego roślina jest zazwyczaj nie do uratowania. Podstawą profilaktyki jest stosowanie przepuszczalnego podłoża, zapewnienie dobrego drenażu i unikanie przelania.

Warto również zwrócić uwagę na choroby wirusowe, które mogą objawiać się w postaci mozaik, plamistości, deformacji liści i kwiatów oraz zahamowania wzrostu. Wirusy są często przenoszone przez szkodniki, takie jak mszyce, dlatego tak ważne jest ich regularne zwalczanie. Niestety, nie ma skutecznych metod leczenia chorób wirusowych u roślin. W przypadku stwierdzenia infekcji, porażony egzemplarz należy bezwzględnie usunąć i zniszczyć, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa na inne rośliny w kolekcji.

Szkodniki i metody ich zwalczania

Pelargonie angielskie mogą być atakowane przez różne szkodniki, które osłabiają roślinę, wysysając z niej soki i przenosząc choroby. Do najczęstszych nieproszonych gości należą mszyce. Te małe owady, zazwyczaj zielone lub czarne, gromadzą się w koloniach na najmłodszych częściach rośliny – wierzchołkach pędów, młodych liściach i pąkach kwiatowych. Powodują one deformacje i zwijanie się liści, a także hamują wzrost i kwitnienie. Dodatkowo, wydzielana przez nie lepka spadź jest pożywką dla grzybów sadzakowych. W przypadku niewielkiej inwazji można je usuwać mechanicznie lub stosować domowe sposoby, takie jak oprysk wodą z szarym mydłem. Przy silniejszym ataku konieczne jest użycie insektycydów.

Kolejnym uciążliwym szkodnikiem jest mączlik szklarniowy, mała, biała muszka, która przy poruszeniu rośliny wzbija się w powietrze charakterystyczną chmurką. Zarówno dorosłe owady, jak i ich larwy żerują na spodniej stronie liści, wysysając soki i powodując powstawanie żółtych plam, zasychanie i opadanie liści. Mączliki, podobnie jak mszyce, wydzielają lepką spadź. Zwalczanie mączlika jest trudne ze względu na jego dużą rozrodczość. Pomocne mogą być żółte tablice lepowe, które wyłapują dorosłe osobniki, oraz regularne opryski preparatami owadobójczymi, które należy powtarzać co kilka dni, aby zniszczyć kolejne pokolenia szkodnika.

W warunkach suchego i ciepłego powietrza, zwłaszcza w mieszkaniach i na osłoniętych balkonach, pelargoniom mogą zagrażać przędziorki. Te mikroskopijne pajęczaki żerują na spodniej stronie liści, tworząc delikatną pajęczynkę. Ich obecność objawia się mozaikowatymi, żółtymi plamkami na liściach, które z czasem brązowieją i opadają. Przędziorki bardzo szybko się rozmnażają i mogą w krótkim czasie zniszczyć roślinę. W walce z nimi kluczowe jest podniesienie wilgotności powietrza, np. poprzez ustawienie w pobliżu nawilżacza. W przypadku silnej inwazji należy zastosować specjalistyczne preparaty przędziorkobójcze, czyli akarycydy.

Czasami na pelargoniach mogą pojawić się również wełnowce. To małe, owalne owady pokryte białą, wełnistą wydzieliną, przypominającą kłaczki waty. Żerują w kątach liści, na pędach i u nasady ogonków liściowych, wysysając soki i osłabiając roślinę. Są one trudne do zwalczenia ze względu na ochronną warstwę woskową. Pojedyncze osobniki można usuwać ręcznie za pomocą patyczka kosmetycznego nasączonego denaturatem. Przy większej liczbie szkodników konieczne jest zastosowanie insektycydów o działaniu systemicznym lub kontaktowym, z dodatkiem adiuwanta (środka zwiększającego przyczepność), który pomoże preparatowi przeniknąć przez woskową osłonę.

 📷Velq1958CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Może Ci się również spodobać