Share

Podlewanie i nawożenie pelargonii angielskiej

Właściwe nawadnianie i regularne dostarczanie składników pokarmowych to dwa fundamentalne filary, na których opiera się sukces w uprawie pelargonii angielskiej. Te spektakularnie kwitnące rośliny, choć piękne, są jednocześnie dość wrażliwe na błędy pielęgnacyjne, zwłaszcza te związane z gospodarką wodną i odżywianiem. Zrozumienie ich specyficznych potrzeb i umiejętne dostosowanie częstotliwości podlewania oraz rodzaju nawożenia do fazy rozwojowej rośliny i warunków otoczenia jest kluczem do uzyskania zdrowych, silnych egzemplarzy obsypanych kwiatami przez cały sezon. Zarówno nadmiar, jak i niedobór wody czy składników odżywczych mogą prowadzić do poważnych problemów, takich jak gnicie korzeni, żółknięcie liści czy słabe kwitnienie, dlatego warto poświęcić tym aspektom szczególną uwagę.

Podlewanie pelargonii angielskiej wymaga znalezienia złotego środka. Z jednej strony roślina ta potrzebuje stale umiarkowanie wilgotnego podłoża do prawidłowego wzrostu, z drugiej zaś jest ekstremalnie wrażliwa na przelanie. Zastoiny wodne w strefie korzeniowej prowadzą do niedotlenienia, gnicia korzeni i rozwoju chorób grzybowych, co często kończy się utratą rośliny. Dlatego podstawową zasadą jest podlewanie dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża (na głębokości około 2-3 cm) zdąży przeschnąć. Używanie wody odstałej, o temperaturze pokojowej, minimalizuje stres dla rośliny.

Równie istotne jak podlewanie jest systematyczne nawożenie. Pelargonie angielskie to rośliny żarłoczne, które w krótkim czasie zużywają składniki pokarmowe dostępne w ograniczonej ilości podłoża w doniczce. Aby mogły nieprzerwanie tworzyć nowe pąki kwiatowe i utrzymywać intensywnie zielone liście, konieczne jest ich regularne zasilanie przez cały okres wegetacji. Kluczowy jest wybór odpowiedniego nawozu – takiego, który będzie bogaty w potas i fosfor, a ubogi w azot. To właśnie potas jest pierwiastkiem odpowiedzialnym za obfitość i jakość kwitnienia.

Harmonogram podlewania i nawożenia musi być elastyczny i dostosowany do wielu czynników. Pogoda, pora roku, wielkość rośliny i doniczki, a także rodzaj podłoża – wszystko to wpływa na zapotrzebowanie rośliny na wodę i składniki odżywcze. W upalne, letnie dni pelargonia będzie wymagała niemal codziennego nawadniania, podczas gdy w chłodniejsze, pochmurne dni częstotliwość ta znacznie spadnie. Podobnie, intensywne nawożenie stosuje się w okresie najsilniejszego wzrostu i kwitnienia, a ogranicza się je pod koniec lata, aby przygotować roślinę do zimowego spoczynku.

Zapotrzebowanie na wodę w cyklu rocznym

Zapotrzebowanie pelargonii angielskiej na wodę ulega znacznym zmianom w ciągu roku, co jest ściśle związane z jej cyklem wegetacyjnym. Największe zapotrzebowanie występuje w okresie intensywnego wzrostu i kwitnienia, czyli od wiosny do późnego lata. W tym czasie roślina aktywnie transpiruje, buduje masę zieloną i produkuje kwiaty, co wymaga stałego dostępu do wody. Częstotliwość podlewania musi być wówczas dostosowana do panujących temperatur i nasłonecznienia – w gorące dni może to być nawet konieczność codzienna, natomiast w chłodniejsze wystarczy podlewać co 2-3 dni. Zawsze jednak należy kierować się zasadą sprawdzania wilgotności podłoża przed kolejnym nawodnieniem.

Wiosną, gdy roślina budzi się z zimowego spoczynku i rozpoczyna nowy wzrost, stopniowo zwiększamy częstotliwość i obfitość podlewania. Początkowo, gdy przyrosty są niewielkie, nawadnianie powinno być umiarkowane. W miarę jak roślina rozwija coraz więcej liści i pąków kwiatowych, jej zapotrzebowanie na wodę rośnie, osiągając maksimum w pełni lata. W tym okresie kluczowe jest utrzymanie stale lekko wilgotnego podłoża, ale bez dopuszczania do jego całkowitego przesuszenia, które mogłoby prowadzić do więdnięcia i zrzucania pąków.

Począwszy od końca sierpnia, wraz ze skracającym się dniem i spadkiem temperatur, należy stopniowo ograniczać podlewanie. Roślina powoli przygotowuje się do okresu spoczynku, a jej procesy życiowe zwalniają. Zmniejszenie ilości dostarczanej wody jest dla niej sygnałem do zakończenia wegetacji. Nadmierne podlewanie jesienią jest szczególnie niebezpieczne, ponieważ w chłodniejszych warunkach i przy mniejszej ilości światła podłoże wolniej przesycha, co drastycznie zwiększa ryzyko gnicia korzeni.

W okresie zimowego spoczynku, który pelargonie angielskie powinny spędzać w jasnym i chłodnym pomieszczeniu (o temperaturze 5-10°C), podlewanie ogranicza się do absolutnego minimum. Nawadnia się roślinę bardzo oszczędnie, zazwyczaj raz na 2-4 tygodnie, tylko na tyle, by nie dopuścić do całkowitego zaschnięcia bryły korzeniowej. Ziemia w doniczce powinna być przez większość czasu niemal sucha. Jest to najczęstszy błąd w zimowaniu pelargonii – zbyt obfite podlewanie w niskiej temperaturze niemal zawsze prowadzi do śmierci rośliny.

Techniki i zasady prawidłowego podlewania

Prawidłowa technika podlewania ma równie duże znaczenie, co jego częstotliwość. Najważniejszą zasadą jest unikanie moczenia liści i kwiatów, ponieważ sprzyja to rozwojowi chorób grzybowych, zwłaszcza szarej pleśni, na którą pelargonie angielskie są bardzo podatne. Strumień wody należy kierować bezpośrednio na powierzchnię podłoża, pod liśćmi. Najlepiej używać konewki z długą, wąską szyjką, która ułatwia precyzyjne dotarcie do ziemi. Podlewanie „od góry” całej rośliny jest zdecydowanie niewskazane.

Najlepszą porą na podlewanie jest wczesny ranek. Wówczas roślina ma cały dzień na wykorzystanie dostarczonej wody, a jej nadmiar może swobodnie odparować z powierzchni podłoża. Podlewanie wieczorem, zwłaszcza w chłodniejsze dni, może prowadzić do tego, że podłoże pozostanie mokre przez całą noc, co w połączeniu ze spadkiem temperatury stwarza idealne warunki do rozwoju patogenów grzybowych. W upalne dni należy unikać podlewania w godzinach południowych, gdy słońce operuje najsilniej, ponieważ zimna woda na rozgrzaną bryłę korzeniową może spowodować szok termiczny.

Podczas każdego podlewania należy dostarczyć roślinie odpowiednią ilość wody – nawadnianie powinno być obfite, ale rzadsze, a nie częste i skąpe. Podlewamy tak długo, aż nadmiar wody zacznie swobodnie wypływać przez otwory drenażowe na podstawkę. Po około 15-30 minutach wodę, która zebrała się na podstawce, należy bezwzględnie wylać. Pozostawienie doniczki w wodzie, czyli tzw. „mokre stopy”, to jeden z najpoważniejszych błędów, prowadzący do zgnilizny korzeniowej. Ta zasada jest absolutnie kluczowa dla utrzymania zdrowego systemu korzeniowego.

Jakość wody również ma znaczenie. Pelargonie preferują wodę miękką, o temperaturze pokojowej. Najlepiej używać wody deszczowej, która jest naturalnie miękka i pozbawiona chloru. Jeśli nie mamy takiej możliwości, woda z kranu powinna odstać przynajmniej kilka godzin, a najlepiej całą dobę, aby ulotnił się z niej chlor i osiągnęła temperaturę otoczenia. Twarda woda może z czasem prowadzić do alkalizacji podłoża, co utrudnia roślinie pobieranie niektórych składników pokarmowych, zwłaszcza żelaza.

Dobór odpowiedniego nawozu

Wybór właściwego nawozu jest decydujący dla obfitości i jakości kwitnienia pelargonii angielskiej. Rośliny te, uprawiane w pojemnikach, szybko zużywają dostępne w podłożu składniki odżywcze i wymagają regularnego zasilania. Najlepszym wyborem są specjalistyczne nawozy mineralne, płynne lub krystaliczne, przeznaczone dla pelargonii lub ogólnie dla roślin kwitnących. Charakteryzują się one odpowiednio zbilansowanym składem, w którym dominuje potas (K) i fosfor (P), a zawartość azotu (N) jest stosunkowo niska. Taki stosunek składników, określany jako NPK, stymuluje roślinę do tworzenia pąków kwiatowych, a nie do nadmiernego wzrostu liści.

Potas jest pierwiastkiem kluczowym dla kwitnienia, odpowiada za intensywność barw kwiatów, a także wzmacnia ogólną kondycję rośliny, jej odporność na choroby i niekorzystne warunki środowiskowe. Fosfor z kolei jest niezbędny do rozwoju silnego systemu korzeniowego i bierze udział w procesach energetycznych rośliny, w tym w zawiązywaniu pąków. Zbyt duża dawka azotu, choć potrzebnego do wzrostu, spowoduje, że pelargonia będzie wytwarzać bujną masę zielonych liści i pędów kosztem kwiatów. Dlatego należy unikać stosowania uniwersalnych nawozów do roślin zielonych czy nawozów azotowych.

Oprócz podstawowych makroelementów (NPK), dobry nawóz powinien zawierać również zestaw mikroelementów, takich jak żelazo (Fe), mangan (Mn), miedź (Cu), cynk (Zn), bor (B) i molibden (Mo). Są one potrzebne roślinie w niewielkich ilościach, ale ich niedobór może prowadzić do poważnych zaburzeń fizjologicznych, takich jak chloroza (żółknięcie liści). Niedobór żelaza jest szczególnie częsty przy stosowaniu twardej wody do podlewania i objawia się żółknięciem najmłodszych liści przy zachowaniu zielonych nerwów.

Alternatywą dla nawozów płynnych są nawozy stałe o spowolnionym działaniu, np. w formie granulek, pałeczek czy tabletek. Aplikuje się je raz na sezon, mieszając z podłożem podczas sadzenia lub wciskając w ziemię w doniczce. Stopniowo uwalniają one składniki odżywcze przez kilka miesięcy, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Należy jednak pamiętać, że w przypadku bardzo intensywnie rosnących i kwitnących egzemplarzy, pod koniec sezonu może być konieczne dodatkowe zasilanie nawozem płynnym o dużej zawartości potasu.

Harmonogram i technika nawożenia

Nawożenie pelargonii angielskiej należy rozpocząć około 2-3 tygodnie po posadzeniu lub przesadzeniu, gdy roślina zdąży się dobrze ukorzenić w nowym podłożu. Od tego momentu zasilanie powinno być regularne przez cały okres intensywnej wegetacji, czyli od wiosny do końca sierpnia. Częstotliwość stosowania nawozu zależy od jego rodzaju. Nawozy płynne najczęściej stosuje się co 7-14 dni, rozpuszczając zalecaną przez producenta dawkę w wodzie do podlewania. Ważne jest, aby ściśle przestrzegać instrukcji na opakowaniu, ponieważ przenawożenie jest równie szkodliwe jak niedobór składników pokarmowych.

Kluczową zasadą jest to, aby nigdy nie stosować nawozu na suche podłoże. Może to spowodować uszkodzenie, a nawet „spalenie” delikatnych korzeni włośnikowych, co poważnie osłabi roślinę. Dlatego przed zasilaniem nawozem płynnym należy zawsze najpierw lekko podlać pelargonię czystą wodą. Dopiero po około godzinie można podać roztwór nawozowy. Taka procedura zapewnia, że stężony roztwór nawozu nie będzie miał bezpośredniego kontaktu z suchymi korzeniami.

Pod koniec sezonu wegetacyjnego, na przełomie sierpnia i września, należy stopniowo ograniczać nawożenie. Zmniejszamy zarówno dawkę, jak i częstotliwość zasilania. Jest to sygnał dla rośliny, że zbliża się okres spoczynku i powinna zwolnić tempo wzrostu oraz przygotować się do zimy. Całkowite zaprzestanie nawożenia powinno nastąpić najpóźniej pod koniec września. Kontynuowanie nawożenia jesienią pobudzałoby roślinę do tworzenia nowych, wiotkich pędów, które byłyby bardzo podatne na choroby i źle zniosłyby zimowanie.

W okresie spoczynku zimowego, od października do końca lutego, pelargonii angielskich nie nawozimy w ogóle. Roślina w tym czasie przechodzi w stan uśpienia, a jej procesy metaboliczne są znacznie spowolnione. Dostarczanie składników pokarmowych w tym okresie jest nie tylko niepotrzebne, ale wręcz szkodliwe – mogłoby doprowadzić do zasolenia podłoża i uszkodzenia korzeni. Nawożenie wznawiamy dopiero wczesną wiosną, zazwyczaj w marcu, po przesadzeniu i przycięciu rośliny, aby dostarczyć jej energii do rozpoczęcia nowego cyklu wzrostu.

Rozpoznawanie objawów niedoboru i nadmiaru

Umiejętność rozpoznawania objawów niedoboru lub nadmiaru składników pokarmowych pozwala na szybką reakcję i korektę programu nawożenia. Niedobór azotu objawia się ogólnym osłabieniem wzrostu, jasnozielonym lub żółtawym zabarwieniem starszych, dolnych liści, które z czasem mogą opadać. Z kolei niedobór fosforu może powodować ciemnienie liści, które przybierają purpurowy lub fioletowy odcień, a wzrost rośliny jest zahamowany. Najczęstszym objawem niedoboru potasu jest natomiast żółknięcie i zasychanie brzegów starszych liści (nekroza brzeżna) oraz słabe kwitnienie.

Niedobory mikroelementów również dają charakterystyczne symptomy. Najczęściej spotykana jest chloroza żelazowa, spowodowana niedoborem żelaza. Objawia się ona żółknięciem blaszki liściowej najmłodszych, wierzchołkowych liści, podczas gdy ich nerwy pozostają zielone. Problem ten często nasila się przy zbyt wysokim pH podłoża, które utrudnia pobieranie tego pierwiastka. W takim przypadku należy zastosować nawóz zakwaszający lub specjalistyczny nawóz chelatowy z żelazem, który jest łatwo przyswajalny przez roślinę.

Z drugiej strony, przenawożenie jest równie niebezpieczne. Jego ogólnym objawem jest zahamowanie wzrostu, więdnięcie rośliny mimo wilgotnego podłoża oraz zasychanie i brązowienie brzegów liści. Na powierzchni podłoża może pojawić się biały lub żółtawy nalot solny. Nadmiar azotu, jak już wspomniano, prowadzi do bujnego wzrostu wegetatywnego kosztem kwitnienia. W przypadku stwierdzenia objawów przenawożenia należy natychmiast zaprzestać zasilania i kilkukrotnie obficie przelać bryłę korzeniową czystą wodą, aby wypłukać nadmiar soli mineralnych.

Pamiętajmy, że podobne objawy, jak żółknięcie czy więdnięcie liści, mogą być również spowodowane innymi czynnikami, takimi jak nieprawidłowe podlewanie, choroby czy atak szkodników. Dlatego przed podjęciem działań zawsze należy dokładnie zdiagnozować przyczynę problemu. Regularna obserwacja roślin i dostosowywanie pielęgnacji do ich bieżących potrzeb jest najlepszą gwarancją sukcesu w uprawie pięknych i zdrowych pelargonii angielskich.

 📷Velq1958CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Może Ci się również spodobać